Archiwum październik 2008


Diagnoza
Autor: michalredmoon
Tagi: diagnoza   księgarnia internetowa  
06 października 2008, 10:06

 

Diagnoza

 

Czytelnik to osobowość, która poszukuje iluzji. Nawet jeśli sięga po książki opisujące fakty, to tylko po to by zbudować z nich nieprzenikniony mur iluzji. Tą iluzją karmi swoją świadomość na co dzień.

Co jakiś czas poszukuje nowej strawy dla swego uzależnienia. Rusza wtedy do bibliotek i księgarni. Jak każdy nałogowiec, uważa się za osobę wolną, która w każdej chwili może zrezygnować z książek. Lecz to kolejna iluzja, którą sobie wmawia. Jeśli tylko wejdzie do jakiegoś pokoju, gdzie na pólkach stoją książki, jego oczy zaczynają błyszczeć, a ręka nerwowo chwyta kolejne tomy. Zdawkowo pyta właściciela, czy może pożyczyć... i już upycha zdobycz w torbie.

Jeśli czytelnika posadzi się przy komputerze, to zamiast włączyć sobie jakąś grę (jak każdy porządny człowiek), znajdzie sobie do czytania jakąś książkę elektroniczną lub zacznie przeglądać strony księgarni internetowych.

Na szczęście ten rodzaj nałogu nie kończy się śmiercią, jednak nadmierne wydawanie pieniędzy na książki, a zwłaszcza nowości wydawnicze, może doprowadzić czytelnika do zguby. Pod żadnym pozorem nie należy pogłębiać nałogu przez obdarowywanie go książkami. Trzeba za wszelką cenę odciągnąć jego uwagę. Puścić mu jakąś komedię w telewizji lub zaciągnąć na plażę. Nie zdziwmy się jednak, gdy po powrocie z kąpieli w morzu, zastaniemy go z książką w ręce!

 

Recenzje
Autor: michalredmoon
Tagi: księgarnia internetowa  
01 października 2008, 10:05

 

Recenzje

 

Recenzje książek można pisać na różne sposoby. Wprawdzie podaje się pewne ogólne schematy, których należy przestrzegać, lecz moim zdaniem nie trzeba traktować ich zbyt zobowiązująco.

Dobra recenzja jest jak dobra książka. Wymaga od autora odrobiny wiedzy, ogólnego oczytania i minimum talentu. Recenzja to nie kolejna powieść rzeka, musi być zwięzła i rzeczowa. Powinna informować o autorze i ogólnie o pozycji. Musi zawierać ocenę książki, może też odwoływać się do innych pozycji tego autora i przedstawić dane dzieło na ich tle.

Niewybaczalną zbrodnią jest streszczanie książki w recenzji! Słowo 'zbrodnia” zostało utyte nieprzypadkowo. Recenzję czyta się po to, by wiedzieć czy warto po daną pozycję sięgnąć, a nie poznać jej treść. W jaki sposób kryminał ma stać się dla mnie pasjonującą lekturą, jeśli już w recenzji przeczytam: „Na stronie dwieście piętnastej dowiadujemy się, że jednak zabił pan X” - no cóż, czasem można zacząć żałować, że pan X nie zabił recenzenta, zanim ten zasiadł do pisania!

Recenzja jest na swój sposób tekstem promocyjnym. jeśli więc nie zależy nam na zniechęceniu potencjalnego czytelnika, to nie można uczynić z niej streszczenia.